Celem większości dzisiejszych kobiet jest być zdzirami:

call girl; kochanka; nimfomanka; prostytutka; utrzymanka

ekspresywnie:latawica

eufemistycznie:kobieta lekkich obyczajów; pani lekkich obyczajów; panienka lekkich obyczajów

książkowo:córa Koryntu; faworyta; kobieta upadła; kokota; kurtyzana; metresa; nałożnica; nierządnica

potocznie:cichodajka; franca

przestarzale:jawnogrzesznica

Oby katoliczki jak najszybciej powróciły do godnego stroju! Skoro nie chcą się ubierać jak Matka Pana Jezusa, to niech naśladują pogańską Japonkę!
Zdjęcia pochodzą z filmów dostępnych na knale: youtube.com/@mirumiruland
Szczęśliwy jest mężczyzna, którego otaczają tak ubrane kobiety.
Szczęśliwy jest mąż, którego żona tak „się nosi”.
Szczęśliwe są dzieci, których matka ubiera się jak dama, a nie dajka...
Szczęśliwy jest kraj, w którym kobiety szanują swoją godność!
Szczęśliwi są w Niebie, gdy widzą tak odziane niewiasty, bo wiedzą, że ich miejsce nie pozostanie puste...

Ta pogarda do człowieka, a do kobiecości szczególnie, przybrała rozmiary dotąd niespotykane. Występujące w różnych „przedstawieniach” sportowych, zupełnie nagie kobiety, pokryte tylko paskami, są ukazywane w zbliżeniu, jakby chciano pokazać małą cyfrę umieszczoną na wylosowanej kuli w Lotto. Zbliżenie zawsze jest nakierowane na biust, pupę, nogi, krocze. Współczesne kobiety zupełnie nie czują, jak wielką pogardą dla nich jest takie traktowanie. Są dumne i szczęśliwe z tego, że wszyscy się na nie patrzą i są tacy „zachwyceni”. Mężczyźni zaś rechoczą na widok nagości kobiecej, jakby byli obłąkani i domagają się jej w nieograniczonych ilościach i formie. Napalonym facetom, takie widoki nasuwają pragnienia „wielkiego dymanka”, czego nie ukrywają; a co bardziej „inteligentni”, wpatrywanie się w nagie kobiety (bikini, getry, mini) tłumaczą bezinteresownym podziwianiem piękna...

@M K Napisał Pan:
Jedna dziewczyna bedąca bardzo lekko ubrana...

Każdy, kto zaprasza np. znajomych do swojego domu, a chce uzyskać pozytywne wrażenie, wcześniej dom porządniej sprząta, a gdy już przyjdą goście, nie pokazuje im dziury w dachu czy grzyba na ścianie...
Podobnie, każdy ten, kto idzie na rozmowę w sprawie pracy, powiedzmy że jako sprzedawca w sklepie, stara się wypaść jak najlepiej i nie ryzykuje odrzuceniem swojej kandydatury, eksperymentując z ubiorem czy paplając o skłonnościach do awantur, licząc iż przyszły szef doceni zdolności do szydełkowania...

Jeżeli chcesz złowić rybę, dajesz jej to, co ona lubi, a nie to, co Ty lubisz...
Ta, niezbyt mądra dziewczyna, czynem udowadnia to, że liczy na „klientelę” podobną do tej, na jaką polują kobiety, zawodowo świadczące usługi seksualne.
One wiedzą jakimi argumentami przekonać niezdecydowanych mężczyzn i nie wmawiają wszystkim, że ten dekolt, getry, mini, mają podkreślić ich inteligencję, empatię i niezachwianą wierność przyszłemu ukochanemu...

Mowa ciała wspomnianej wyżej słodkiej idiotki (a wiemy, że cukier szkodzi), jest tu wystarczająco jednoznaczna i zdecydowanie przekonująca, w negatywnym znaczeniu: nie chcesz problemów, ograniczaj kontakty ze zdzirami; one są niebezpieczne nie tylko wtedy, gdy ktoś stara się zachować odległość długiego kija, one są niebezpieczne, dopóki są w zasięgu wzroku!

Skoro, według Pisma Świętego, wpatrywanie się piękną kobietę, do której się nie ma prawa, może doprowadzić do zguby, to cóż powiedzieć o wpatrywaniu się w gołą kobietę, do tego naiwną i cyniczną?

Odwróć oko od pięknej kobiety, a nie przyglądaj się obcej piękności:
przez piękność kobiety wielu zeszło na złe drogi, przez nią, bowiem miłość namiętna rozpala się jak ogień (Syr 9,8)

,,Aktywność sportowa nie może być ograniczona do rozwijania mięśni, spalania tłuszczu, pobijania rekordów takich czy innych. Człowiek ma każdą działalnością chwalić Boga, wszystkim, co posiada, ma miłować siebie i bliźniego. Czy tylko spalanie kalorii się liczy? Wpierw spalaj grzechy, pokusy... Wygodnie Ci w obcisłym „dresie”, a czy Twojej duszy też jest wtedy wygodnie? Może, gdy Twoje serce ciała (pompka) jest sprawniejsze i zdrowsze, to serce duszy, istota Ciebie, cierpi męki, jak by było w hutniczym piecu, a Ty tego nawet nie czujesz, ponieważ zajęty, zajęta jesteś wygodą ciała? A czy na pewno „wygodnie” jest wszystkim na Ciebie patrzącym?''

,,Nagość sportowców nie może być bonusem uatrakcyjniającym widowiska sportowe, co staje się już „normą” . Niezależnie od tego czy jest to jazda figurowa na lodzie, tenis, pływanie, skok w wzwyż, siatkówka, kolarstwo czy jakakolwiek inna dyscyplina, wszędzie ubiór sportowy ma zakrywać kształt ciała. Jeżeli nie jest możliwe występowanie w sukni (dotyczy kobiet), niech to będą luźne, długie spodenki (jak w koszykówce) i luźna koszulka, koniecznie z rękawami, nie na ramiączkach (jak niestety we wspomnianej już koszykówce) . Dlaczego „koszykarki” mogą mieć spodenki do kolan, a siatkarki czy biegaczki występują w bikini?''

@Galinka Kov Pani Galino, jest Pani zasmucona, czuje się Pani osamotniona, odtrącona, może sponiewierana przez tych, którym chce Pani pomóc...
To jest normalne, a może inaczej – to nie jest normalne, to jest nienormalne, ale powszechne...
Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał. (J 15)

Pan Jezus pragnął tylko jednego – pełnić wolę Ojca, głosił tylko prawdę, kochał każdego człowieka, nad każdym, kto prosił – pochylał się, uzdrawiał, przebaczał grzechy...
A pomimo tego, że był najwyższym wzorem miłości, poświęcenia – bezlitośnie go torturowali i zamordowali!
Czego my, bez porównanie mniejsze i grzeszne istoty, mamy oczekiwać od bliźnich?
Oczywiście nie musimy w nieskończoność nadstawiać kolejny policzek, mamy prawo się bronić, ale ostatecznie, choć byśmy nie wiem jak się starali, jesteśmy tylko małą kroplą leczniczej wody w oceanie trucizny. Nie bez powodu Pan Jezus zadał pytanie:
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? (Łk 18).

Z pomocą Pana Boga, ludzi i Pani otwartego serca, udało się Pani opuścić diabelskie szpony bezwstydu, i oby tak zostało na zawsze.
Doświadcza Pani tego, czego żadna osoba, zapatrzona i naśladująca świat, nie jest w stanie zrozumieć i czerpać z tego owoców. Pani ma ten przywilej.
Już tutaj, zgodnie z zapowiedzią Pana Jezusa, za podjęty przez Panią trud, już teraz Pani - stokroć tyle otrzymuje, przypomnę – po tej stronie, a po śmierci - życie wieczne odziedziczy (Mt 19).
Jak Pani pamięta, pisałem o tym w książce:
Skromnością, tym imponuj chłopcom, wówczas ich prawdziwie zachwycisz, a nie podniecisz. Oni dostrzegą Twoje prawdziwe piękno, a Ty poczujesz się piękna i kochana taka, jaka jesteś. Zrób wszystko, byś niosła piękno Boga, by Twoja kobiecość przemieniała świat na Jego chwałę, a nie na chwałę diabła... Skromność zawsze Ci się opłaci, ponieważ stokroć tyle otrzymasz już teraz, a jako „premię” dostaniesz Królestwo Niebieskie w przyszłości! To zapowiedział Sam Pan Jezus

Warto więc nieść krzyż trudności, związanych z Bożą modą, krzyż zniewagi, niezrozumienia... Warto codziennie narażać się na krzyk tych, którzy sami – kąpiąc się w błocie – naśmiewają się z Bożych synów i córek, z dumą i pokorą kroczących suchym, pewnym lądem.

Warto nie ustawać w modlitwie za te zagubione ofiary i jednocześnie naszych oprawców, bo oni tkwią w sidłach, z których bez Bożej pomocy, nie mają możliwości z tych sideł się wyplątać.
Proszę się nie poddawać i nieść krzyż (jarzmo), który jest słodki, a Jego brzemię lekkie (Mt 11).
Niech Pan Jezus, nasz Bóg i Pan, błogosławi Pani, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego!