jili22
448

Suma teologii św. Tomasza z Akwinu, tom 1

PYTANIE 23 – PREDESTYNACJA

1. Czy właściwe jest przypisywanie Bogu predestynacji?
2. Czym jest predestynacja i czy wprowadza coś realnego do predestynacji?
3. Czy dezaprobata niektórych ludzi pochodzi od Boga?
4. Porównanie predestynacji i wybrania; Czy możemy powiedzieć, że predestynowani są wybrani?
5. Czy zasługi są przyczyną predestynacji lub potępienia, a także wybrania?
6. Pewność predestynacji: czy predestynowani są nieomylnie zbawieni?
7. Czy liczba predestynowanych jest stała?
8. Czy modlitwy świętych mogą pomóc w predestynacji?

Artykuł 1 – Czy właściwe jest przypisywanie Bogu predestynacji?

Zastrzeżenia:

1
. Wydaje się, że ludzie nie są przeznaczeni przez Boga. Rzeczywiście

pisze S. John Damascene: „Trzeba wiedzieć, że Bóg wszystko przewiduje, ale nie wszystko z góry przesądza. On przewiduje, co jest w nas, ale nie z góry to determinuje. „Teraz ludzkie zasługi i wady są w nas, o ile jesteśmy panami naszych działań dzięki wolnej woli. Zatem to, co jest przedmiotem zasługi lub przewinienia, nie jest z góry przeznaczone przez Boga i w ten sposób zanika przeznaczenie ludzi.

2 . Przed chwilą powiedziano, że Boska Opatrzność kieruje wszystkie stworzenia ku swemu celowi. Nie mówi się jednak, że stworzenia inne niż człowiek są przeznaczone przez Boga. Mężczyźni też nie.

3 . Aniołowie, podobnie jak ludzie, są zdolni do błogosławieństw, choć nie wydaje się, że są przeznaczeni, bo nigdy nie byli nieszczęśliwi, natomiast predestynacja jest projektem miłosierdzia – twierdzi św. Augustyn. Zatem mężczyźni nie są z góry przeznaczeni.

4 . Dobrodziejstwa udzielone ludziom przez Boga objawiają się świętym przez Ducha Świętego, jak mówi Apostoł (1 Kor 2,12): „Nie otrzymaliśmy ducha świata, lecz Ducha, który od Boga przychodzi, aby poznawać łaskawe dary, którymi obdarzył nas Bóg. „Tak więc, gdyby ludzie byli przeznaczeni przez Boga, predestynowani znaliby swoje przeznaczenie. Co jest oczywiście fałszywe.

Wręcz przeciwnie , czytamy w Liście do Rzymian (8,30): „Tych, których przeznaczył, tych też powołał. "

Odpowiedź :

Słuszne jest, że Bóg przeznaczył ludzi. Rzeczywiście, jak zostało wykazane, wszystko podlega Bożej opatrzności. I to od Opatrzności zależy, aby wszystko doprowadzić do końca. Cel, jaki Bóg wyznacza swoim stworzeniom, jest dwojaki. Przekracza się miarę i moc stworzonej natury, a celem tym jest życie wieczne, które polega na boskim widzeniu, które przewyższa naturę każdego stworzenia, jak to zostało wykazane powyżej. Drugi koniec jest proporcjonalny do stworzonej natury, tak że stworzenie może go osiągnąć dzięki zasobom swojej natury. Czego zaś nie da się osiągnąć siłami swojej natury, trzeba tam zanieść przez drugiego: w ten sposób łucznik wystrzeliwuje strzałę w stronę celu. Dlatego właśnie, ściśle mówiąc, istota rozumna, zdolna do życia wiecznego, jest tam prowadzona i jakby przenoszona przez Boga. A plan tego Bożego działania istnieje w Bogu, tak jak jest w Nim plan uporządkowania wszystkich rzeczy do celu, który nazwaliśmy opatrznością. Teraz idea rzeczy do zrobienia istnieje w umyśle jej autora i jest w nim swego rodzaju preegzystencją tej rzeczy do zrobienia. Również projekt doprowadzenia istoty rozumnej do życia wiecznego nazywany jest „predestynacją”, gdyż „przeznaczenie” to to samo, co „wysłanie”. Wynika stąd jasno, że predestynacja, co do swego przedmiotu, jest częścią opatrzności.

Rozwiązania:

1.
Jan Damasceński nazywa predestynację narzuconą koniecznością, tak jak ma to miejsce w przypadku rzeczy w przyrodzie, które są z góry określone do działania w jeden sposób. Wynika to jasno z jego dalszej wypowiedzi: „Bóg nie chce grzeszyć i nie zmusza do cnoty. „A więc to nie wyklucza predestynacji.

2. Stworzenia bez rozumu nie są zdolne do osiągnięcia celu, o którym mówimy, a który przekracza władze natury ludzkiej. Dlatego właśnie nie możemy, ściśle rzecz biorąc, nazwać ich przeznaczeniem, chociaż czasami termin ten jest niewłaściwie rozciągany na inny cel.

3. Predestynacja przydaje się zarówno aniołom, jak i ludziom, chociaż nigdy nie byli nieszczęśliwi. Ruchu nie określa termin, od którego się zaczyna, ale termin, do którego zmierza. Dla „stania się białym” nie ma znaczenia, czy osoba, która staje się biała, była wcześniej czarna, żółta czy czerwona. Podobnie dla formalnej racji predestynacji nie ma znaczenia, czy ktoś jest przeznaczony do życia wiecznego ze stanu nędzy, czy nie. Moglibyśmy również odpowiedzieć, że każde dobro przekraczające to, co należne beneficjentowi, jest skutkiem miłosierdzia, jak powiedziano powyżej.

4. Nawet jeśli ich przeznaczenie zostanie ujawnione niektórym ludziom na mocy specjalnego przywileju, nie jest właściwe, aby było ono ujawniane wszystkim; ponieważ w tym przypadku nieprzeznaczeni popadliby w rozpacz, a przeznaczeni, uspokojeni w ten sposób, w zaniedbanie.

Artykuł 2 - Czym jest predestynacja i czy wprowadza coś realnego do predestynacji?

Zarzuty:

1.
Wydaje się, że predestynacja wprowadza w predestynację coś realnego. Ponieważ każde działanie samo w sobie rodzi pasję. Jeśli zatem predestynacja jest działaniem w Bogu, istnieje jako pasja wśród predestynowanych.

2 . W Liście do Rzymian (1.4): „(Jezus) z góry przeznaczony Syn Boży”, Orygenes mówi: „Predestynacja dotyczy tego, czego nie ma, ale przeznaczenie dotyczy tego, co jest. S. Augustyn pyta: „Czym jest predestynacja, jeśli nie przeznaczeniem kogoś, kto istnieje? „Predestynacja dotyczy zatem bytu istniejącego i wprowadza coś w predestynację.

3 . Bycie przygotowanym jest czymś realnym w tym, co jest przygotowane. Predestynacja, mówi Św. Augustyn, polega na przygotowaniu Bożych dobrodziejstw. Jest to zatem coś realnego w przeznaczeniu.

4 . To, co doczesne, nie mieści się w definicji wieczności. Ale łaska, która jest rzeczywistością doczesną, wpisuje się w definicję predestynacji. To bowiem, zgodnie z Księgą Sentencji, definiuje się jako „przygotowanie łaski na teraźniejszość i chwały na przyszłość”. Zatem predestynacja nie jest czymś wiecznym. Dlatego nie może istnieć w Bogu, ale w przeznaczeniu, gdyż wszystko, co jest w Bogu, jest wieczne.

W przeciwnym sensie Ś. Augustyn nazywa predestynację „przewidywaniem dobrodziejstw Bożych”. Otóż uprzednia wiedza nie jest u tych, którzy są jej obiektami, lecz tylko u tego, kto ją posiada. Zatem predestynacja również nie jest w predestynowanym, ale w tym, który predestynuje.

Odpowiedź :

Predestynacja nie jest czymś w predestynowanym, ale tylko w tym, który predestynuje. W istocie już powiedzieliśmy, że predestynacja jest częścią opatrzności. Opatrzność nie jest jednak w tym, czego dotyczy, jest to pewien plan inteligencji, który zarządza końcem, jak już powiedziano. Jednakże urzeczywistnienie Opatrzności, którą nazywamy rządzeniem, objawia się jako pasja u istot rządzonych i jako działanie u tego, który rządzi. Jest zatem jasne, że predestynacja jest pewnym planem, stworzonym w Boskim umyśle, mającym na celu wyświęcenie niektórych do wiecznego zbawienia. Jest to realizacja tego ustanowienia, które znajduje się biernie w przeznaczeniu, a aktywnie w Bogu. Realizacją predestynacji jest najpierw powołanie, a potem uwielbienie, zgodnie z tymi słowami Apostoła (Rz 8,30): „Tych, których przeznaczył, powołał też, a których powołał..., uwielbił ich. Rozwiązania

:

1
. Czynności przechodzące w materię zewnętrzną, jak na przykład ogrzewanie czy piłowanie, wytwarzają w sobie namiętność, lecz nie czynności, które pozostają w sprawcy, jak intelekt i wola, jak już powiedzieliśmy. Predestynacja jest działaniem tego rodzaju. Nie wprowadza też niczego realnego do tego, co przeznaczone. Ale jego realizacja, która dotyczy rzeczy zewnętrznych, wprowadza do tych rzeczy pewien skutek.

2 . „Przeznaczenie” można potraktować jako realne skierowanie podmiotu w stronę określonego terminu, a zatem przeznaczenie dotyczy tylko tego, co istnieje. W innym sensie możemy rozumieć przez „przeznaczenie” przewidywane w myślach „wysłanie” i używamy destinare na określenie zdecydowanego rozwiązania. I tak w II księdze Machabejskiej (6, 20, Vg) czytamy, że Eleazar „postanowił (destinavit) nie przyjmować z miłości do życia pokarmów zakazanych przez Prawo”. W tym sensie „przeznaczenie” może dotyczyć tego, co nie istnieje. Jednakże predestynacja, ponieważ implikuje uprzedniość, może dotyczyć tego, co nie istnieje, w jakimkolwiek sensie rozumiemy słowo przeznaczenie.

3 . Istnieją dwa rodzaje przygotowań. Pacjent może być przygotowany na przyjęcie działania i to przygotowanie następuje w przygotowanym podmiocie. Ale istnieje także przygotowanie agenta do działania, i to pozostaje w agencie. Właśnie z tego powodu predestynacja jest przygotowaniem w tym sensie, że mówimy, że ten, kto działa dzięki inteligencji, przygotowuje się do działania, najpierw obmyślając, co ma zrobić. I w ten sposób Bóg wiecznie przygotowany przez przeznaczenie, to znaczy wymyślił plan, który przeznacza niektórych ludzi do zbawienia.

4. Łaska wchodzi w definicję predestynacji nie jako element jej istoty, ale o tyle, o ile predestynacja wiąże się z relacją z łaską, która jest relacją przyczyny i skutku, a nawet aktu z przedmiotem. Nie wynika stąd, że predestynacja jest czymś doczesnym.

Artykuł 3 - Czy dezaprobata niektórych ludzi pochodzi od Boga?

Zarzut:

1.
Wydaje się, że Bóg nikomu nie robi wyrzutów. Nikt bowiem nie robi wyrzutów temu, kogo kocha, zgodnie z Księgą Mądrości (11,24): „Kochacie wszystko, co istnieje, i nie macie w nienawiści niczego, co uczyniliście. „Tak więc Bóg nie karci żadnego człowieka.

2 . Gdyby Bóg zganił niektórych ludzi, potępienie musiałoby być dla potępionych tym, czym predestynacja jest dla predestynowanych. Ale predestynacja jest dla predestynowanych przyczyną zbawienia; potępienie byłoby zatem przyczyną zatracenia potępionego. Ale to nieprawda; gdyż prorok Ozeasz (13,9 Vg) powiedział: „Od ciebie, Izraelu, pochodzi twoja zagłada, ode mnie przychodzi tylko twoja pomoc. „Dlatego Bóg nikogo nie karci.

3 . Nie należy też przypisywać nikomu tego, czego nie może uniknąć. Ale jeśli Bóg urąga komuś, ten potępiciel nie może uniknąć swojej zguby; gdyż w Księdze Kaznodziei (7,13 Vg) napisano: „Przyjrzyjcie się dziełu Bożemu: nikt nie będzie mógł naprawić tego, czym wzgardził. Dlatego nie należy obwiniać ludzi za własne zatracenie, a to jest fałszywe.

W odwrotnym sensie u Malachiasza (1, 23): „Kochałem Jakuba; ale ja nienawidziłem Ezawa”.

Odpowiedź:

Bóg robi niektórym wyrzuty. W rzeczywistości powiedziano powyżej, że predestynacja jest częścią opatrzności. Teraz zadaniem Opatrzności jest dopuszczenie pewnych niepowodzeń w rzeczach jej podlegających, jak już powiedziano wcześniej. Ponadto, ponieważ przez Bożą opatrzność ludzie zostali ustanowieni do życia wiecznego, do Opatrzności należy również to, aby niektórzy przegapili ten cel i to właśnie nazywamy potępieniem.

Zatem tak jak predestynacja jest częścią opatrzności wobec tych, którzy zostali przez Boga wyświęceni do zbawienia wiecznego, tak potępienie z kolei jest częścią opatrzności wobec tych, którzy przegapiają ten cel. Z czego widzimy, że potępienie nie oznacza zwykłej przewidywania; dodaje do tego coś zgodnie z rozważaniem rozumu, jak powiedziano powyżej o Opatrzności. Bo tak jak przeznaczenie obejmuje wolę obdarzania łaską i chwałą, tak potępienie obejmuje wolę dopuszczenia takiego człowieka do grzechu i wymierzenia kary potępienia za ten grzech.

Rozwiązania:

1
. Bóg kocha wszystkich ludzi, a nawet wszystkie swoje stworzenia, w tym sensie, że chce dobra dla wszystkich. Ale nie chce wszystkiego dobrze dla wszystkich. Dlatego też, jeśli nie chce dla niektórych tego dobra, jakim jest życie wieczne, mówimy, że ich nienawidzi lub że im urąga.

2 . Z punktu widzenia przyczynowości potępienie nie jest porównywalne z predestynacją. Przeznaczenie jest bowiem przyczyną zarówno tego, czego predestynowani oczekują w innym życiu, czyli chwały, jak i tego, co otrzymują w tym życiu, czyli łaski. Potępienie nie jest przyczyną tego, co mu odpowiada w teraźniejszości, czyli winy; jest przyczyną opuszczenia przez Boga. Ale jest przyczyną przyszłej sankcji, czyli kary wiecznej. Wina wynika z wolnej woli tego, który jest potępiony i którego łaska opuszcza. I w ten sposób potwierdzają się słowa proroka: „Od ciebie, Izraelu, pochodzi twoja zagłada. ”

3 . Odrzucenie Boga w żaden sposób nie umniejsza siły potępionego do działania. Ponadto, gdy mówimy, że potępiony nie może otrzymać łaski, musimy to rozumieć nie jako absolutną niemożliwość, ale jako uwarunkowaną; jak powiedzieliśmy powyżej, jeśli konieczne jest zbawienie tego, co jest przeznaczone, dzieje się to z uwarunkowanej konieczności, która nie tłumi wolnej woli. Także, chociaż człowiek potępiony przez Boga nie może otrzymać łaski, to jednak fakt, że popada w ten czy inny grzech, wynika z jego wolnej woli i dlatego słusznie zostaje uznany za winnego.

Artykuł 4 – Czy możemy powiedzieć, że predestynowani są wybrani?

Zastrzeżenia:

1
. Wydaje się, że nie, gdyż według Dionizjusza, jak słońce bez wyboru oświetla wszystkie ciała, tak Bóg rozprzestrzenia swoją dobroć. Ale to głównie dzięki przekazywaniu łaski i chwały Boża dobroć jest przekazywana nielicznym. Dlatego Bóg bez wyboru udziela łaski i chwały, co jest faktem przeznaczenia.

2 . Wybory dotyczą istniejących; ale predestynacja, będąc wieczna, dotyczy także tego, co nieistniejące. Zatem niektórzy są przeznaczeni bez bycia wybrani.

3 . Wybory wiążą się z pewną dyskryminacją. Ale „Bóg chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni” (1 Tm 2,4). Zatem predestynacja, która predestynuje ludzi do zbawienia, wyklucza wybór.

Wręcz przeciwnie , w Liście do Efezjan (1, 4) czytamy: „Wybrał nas w sobie przed założeniem świata. "

Odpowiedź :

Predestynacja, zgodnie z porządkiem racjonalnym, zakłada wybranie, a wybranie – miłość. Dzieje się tak dlatego, że predestynacja, jak już powiedziano, jest częścią opatrzności. Opatrzność, podobnie jak roztropność, jest planem istniejącym w inteligencji, który nakazuje wyświęcanie niektórych ludzi do ich celu, jak powiedzieliśmy wcześniej. Teraz nie decydujemy się na porządkowanie czegoś do końca, jeśli najpierw nie chcemy tego celu. Również przeznaczenie niektórych do zbawienia zakłada, zgodnie z rozumem, że Bóg chce ich zbawienia, co obejmuje wybranie i miłość rozmyślności. Ten, o ile chce dla nich tego dobra zbawienia wiecznego, bo kochać, jak powiedzieliśmy, to chcieć dla kogoś pewnego dobra. A predestynacja zakłada wybranie, o ile Bóg chce tego dobra dla jednych bardziej niż dla innych, ponieważ niektórych upomina, jak powiedzieliśmy.

Jednakże wybranie i miłość nie mają tego samego porządku w Bogu i w nas. W nas wola nie czyni dobrego tego, którego kocha, ale jesteśmy skłonni go kochać, bo jest dobry. Dlatego wybieramy kogoś do kochania, aby w nas wybór poprzedzał miłość. W Bogu jest odwrotnie, gdyż wola, przez którą Bóg życzy komuś dobra, kochając go, jest przyczyną tego, że ten, a nie inni, są dobrzy dla tej dobroci. Z tego wynika, że zgodnie z porządkiem racjonalnym miłość z góry zakłada wybranie, ta zaś predestynację. Dlatego wszyscy predestynowani są wybierani i kochani.

Rozwiązania:

1
. Jeśli w ogóle rozpatrzymy przekazywanie dobroci Bożej, Bóg udziela jej faktycznie bez wyboru, w tym sensie, że nie ma nic, co by w jakiś sposób nie uczestniczyło w tej dobroci, jak widzieliśmy wcześniej. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę przekazywanie tej czy innej dobroci, Bóg nie daje jej bez wyboru, gdyż jednym daje dobre rzeczy, których nie daje innym. Zatem w obdarzaniu łaską i chwałą następuje wybranie.

2 . Kiedy wola wybierającego powołana jest do tego wyboru przez dobro istniejące wcześniej w rzeczy, wówczas wyboru należy dokonać na bytach, które istnieją, i to właśnie dzieje się u nas. Natomiast w Bogu jest inaczej, jak już powiedzieliśmy. Również, stwierdza św. Augustyn, „choć Bóg wybiera tych, którzy nimi nie są, nie myli się w swoich wyborach”.

3 . Jak już widzieliśmy, Bóg pragnie zbawienia wszystkich ludzi poprzez swoją uprzednią wolę, która nie jest wolą czysto i po prostu; on tego nie chce, biorąc pod uwagę wszystko, to znaczy po prostu i po prostu.

Artykuł 5 - Czy zasługi są przyczyną predestynacji lub potępienia, a także wybrania?

Sprzeciw:

1
. Wydaje się, że przyczyną predestynacji jest wcześniejsze poznanie zasług, gdyż Paweł pisze (Rz 8,29): „Tych, których poznał, tych przeznaczył. I nawiązując do słów św. Pawła (Rz 9, 15): „Zlituję się, nad kim się zmiłuję”, S. Ambroży tak komentuje: „Zlituję się nad tym, o którym wiem, że ma powrócić do mnie całym sercem. „Wydaje się więc, że przyczyną predestynacji jest uprzednia wiedza o zasługach.

2 . Predestynacja zakłada wolę Bożą, która nie może być irracjonalna, gdyż predestynacja jest postanowieniem okazania miłosierdzia, zdaniem św. Augustyna. Ale nie może być innego powodu predestynacji niż oczekiwanie zasług. Zatem ta przepowiednia jest przyczyną lub powodem predestynacji.

3 . „W Bogu nie ma niesprawiedliwości” – czytamy w Liście do Rzymian (9,14). Jednak dawanie nierównych rzeczy równym wydaje się niesprawiedliwe. Wszyscy ludzie są równi, zarówno w naturze, jak i według grzechu pierworodnego; znajdujemy w nich nierówność jedynie według zasług lub wad ich własnych działań. Jeśli więc Bóg przygotowuje ludziom nierówny los, przeznaczając ich z góry lub karcąc, dzieje się tak tylko dlatego, że posiada wcześniejszą wiedzę o ich odmiennych zasługach.

Wręcz przeciwnie , Apostoł mówi do Tytusa (3,5): „Zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwych, których dokonaliśmy, ale według swego miłosierdzia. „A tak jak nas zbawił, tak też przeznaczył nas na zbawienie. Zatem przepowiadanie zasług nie jest powodem ani przyczyną predestynacji.

Odpowiedź:

Powiedzieliśmy powyżej, predestynacja obejmuje wolę i dlatego musimy szukać przyczyny predestynacji, tak jak szukamy woli Bożej. Powiedzieliśmy teraz, że woli Bożej nie możemy przypisać przyczyny ze względu na akt chcenia, ale że możemy jej przypisać przyczynę ze względu na rzeczy chcene, o ile Bóg chce, aby jedna rzecz wynikała z drugiej. Nikt zatem nie był na tyle głupi, aby powiedzieć, że zasługi były przyczyną predestynacji w odniesieniu do samego czynu tego, który predestynuje. Pytanie jednak budzi następujące pytanie: czy predestynacja ma przyczynę, jeśli chodzi o skutki? A to oznacza pytanie: Czy Bóg z góry postanowił, że da istocie skutki predestynacji ze względu na jej zasługi?

Niektórzy więc mówią: Skutek predestynacji jest z góry przesądzony na korzyść danej istoty ze względu na zasługi tej istoty w jej poprzednim życiu. Takie było stanowisko Orygenesa, dla którego dusze ludzkie, wszystkie stworzone na początku, otrzymują w zależności od różnorodności swoich dzieł różne losy na tym świecie, gdy już zjednoczą się ze swoim ciałem. Apostoł jednak odrzuca tę opinię, mówiąc (Rz 9, 1113): „Jeszcze zanim dzieci się urodziły i nie uczyniły nic dobrego ani złego,... nie na podstawie uczynków, ale z wyboru Tego, który powołuje, jest powiedziano: ...Starszy będzie służył młodszemu. Dlatego

też inni twierdzili, że istniejące wcześniej zasługi, ale tym razem w tym życiu, są przyczyną i przyczyną skutków predestynacji. Rzeczywiście Pelagianie twierdzili, że początek dobrych uczynków pochodzi od nas, a ich dopełnienie pochodzi od Boga. I tak skutek predestynacji jest dany jednemu, a drugiemu nie, ponieważ jeden zapewnił początek, przygotowując się, a drugi nie. Przeciwnie, są następujące słowa Apostoła (2 Kor 3, 5 Vg): „Nie jesteśmy zdolni myśleć o niczym, co od nas samych pochodzi. „Nie możemy znaleźć żadnej zasady, która byłaby wcześniejsza od myśli. Nie możemy zatem powiedzieć, że jest w nas początek dający przyczynę skutków predestynacji.

Również inni argumentowali, że powodem predestynacji są zasługi, które następują po skutku tej predestynacji. I rozumieją, że Bóg obdarza istotę swoją łaską i z góry postanowił udzielić jej tej łaski, bo przewidział, że dobrze ją wykorzysta, tak jakby książę dał konia żołnierzowi, o którym wie, że dobrze go wykorzysta nosić dobrze. Wydaje się jednak, że myśliciele ci dokonali rozróżnienia między tym, co pochodzi z łaski, a tym, co pochodzi z wolnej woli, jak gdyby ten sam skutek nie mógł wynikać z obu. Jest bowiem oczywiste, że to, co pochodzi z łaski, jest skutkiem przeznaczenia; i nie można tego podać jako przyczyny tego przeznaczenia, ponieważ jest ono w nim zawarte. Jeżeli zatem przyczyną predestynacji jest coś innego po naszej stronie, to nie zostanie ono uwzględnione w skutkach predestynacji. Nie ma jednak powodu rozróżniać w ten sposób tego, co pochodzi z wolnej woli, od tego, co pochodzi z predestynacji, tak samo jak skutek pierwszej przyczyny i skutek drugiej przyczyny. Opatrzność Boża wywołuje swoje skutki poprzez działanie przyczyn wtórnych, jak powiedziano powyżej, tak że samo to, czego dokonuje wolna wola, pochodzi z predestynacji.

Więc to trzeba powiedzieć. Skutki predestynacji możemy rozpatrywać dwojako: szczególnie i globalnie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby jeden konkretny skutek predestynacji stał się przyczyną i motywem innego. Późniejszy skutek będzie przyczyną wcześniejszego skutku w porządku przyczyn ostatecznych; skutek poprzedzający będzie przyczyną skutku późniejszego w porządku zasług, który można sprowadzić do rozporządzenia materią. Możemy więc powiedzieć: Bóg z góry postanowił oddawać chwałę każdemu ze względu na jego zasługi; i z góry postanowił udzielić każdemu łaski, aby zasłużył na chwałę.

Jeśli jednak rozpatrywać skutek predestynacji w inny sposób, w jego całości, niemożliwe jest, aby całkowity skutek predestynacji miał jakąkolwiek przyczynę z naszej strony. Wszystko bowiem, co znajduje się w człowieku i przygotowuje go do zbawienia, należy rozumieć pod wpływem predestynacji, czyli przygotowania do łaski; bo i to nie dokonuje się inaczej, jak tylko za pomocą Bożą, zgodnie ze słowami Pisma Świętego (Lm 5,21): «Doprowadź nas, Panie, do siebie, a powrócimy. Z tego jednak punktu widzenia predestynacja, co do swoich skutków, ma za swą przyczynę dobroć Bożą, do której cały skutek predestynacji jest skierowany jako swój cel i z którego wychodzi jako od swojej pierwszej zasady napędowej.

Rozwiązania:

1
. Zamierzone użycie łaski nie jest powodem, dla którego Bóg udziela tej łaski, chyba że w porządku ostatecznym, jak właśnie powiedzieliśmy.

2 . Powodem predestynacji, rozpatrywanym w jej ogólnym skutku, jest dobroć Boża. Ale jeden konkretny skutek jest przyczyną drugiego, jak już powiedzieliśmy.

3 . To w samej Bożej dobroci możemy znaleźć powód predestynacji jednych i potępienia innych. Mówi się, że Bóg uczynił wszystko dla swojej dobroci, aby znalazła ona wyraz w rzeczach. Trzeba więc, aby dobroć Boża, jedna i prosta sama w sobie, była przedstawiona w rzeczach w różnych formach, gdyż byt stworzony nie może osiągnąć boskiej prostoty. Stąd wynika, że do skompletowania wszechświata potrzebne są różne porządki rzeczy, z których niektóre zajmują w tym wszechświecie wysoką, a inne niewielką rangę. Aby więc zachować różnorodność stopni, Bóg dopuszcza pewne zło, aby zapobiec zapobiegnięciu wielu dobrym rzeczom, jak powiedzieliśmy wcześniej.

Rozważmy zatem cały rodzaj ludzki, tak jak rozważamy powszechność rzeczy. Wśród ludzi Bóg chciał, aby dla niektórych, których przeznaczył, Jego dobroć objawiła się w postaci przebaczającego miłosierdzia; i dla innych, których karci, w formie sprawiedliwości, która karze. Dlatego Bóg jednych wybiera, a innych gani. Tę właśnie przyczynę przypisuje Apostoł, gdy mówi (Rz 9, 22, 23): „Bóg, chcąc okazać swój gniew” (to znaczy mściwość swojej sprawiedliwości), „i dać poznać swą moc, wytrwał” (tj. dozwolone) „z wielką cierpliwością naczynia gniewu, godne zatracenia, aby mógł okazać bogactwo swojej chwały w naczyniach miłosierdzia, które „przygotował na chwałę”. I w innym miejscu (2 Tm 2,20) ten sam Apostoł pisze: „W dużym domu znajdują się nie tylko naczynia złote i srebrne, ale także drewniane i ziemne; niektóre do celów szlachetnych, inne do wulgarnych zastosowań.

Ale dlaczego Bóg wybiera ich do chwały i dlaczego ich gani, nie ma innego powodu niż wola Boża. To właśnie sprawia, że św. Augustyn mówi: „Dlaczego przyciąga tego, a nie tamtego? Uważaj, aby nie chcieć osądzać, jeśli nie chcesz zejść na manowce. „Tak więc w przyrodzie możemy podać powód do wyjaśnienia, że pierwsza materia, sama w sobie całkowicie jednorodna, jest rozdzielona częściowo w postaci ognia, częściowo w postaci ziemi, założonej na początku przez Boga: c Dzieje się tak, że wśród rzeczy naturalnych istnieje różnorodność gatunków. Ale to, dlaczego jedna część materii jest w takiej, a druga w drugiej, zależy tylko od woli Bożej. Zatem od wyłącznej woli architekta zależy, czy ten kamień znajdzie się w tym miejscu muru, a ten gdzie indziej, choć częścią planu sztuki jest to, że jedne kamienie znajdą się tu, a inne tam.

A jednak nie ma w Bogu żadnej niesprawiedliwości, jeśli rezerwuje nierówne dary istotom, które nimi nie są. Byłoby to obrazą rozumu sprawiedliwości, gdyby skutek predestynacji został przyznany jako należny, a nie jako łaska. Tam, gdzie dajemy z łaski, każdy może dawać według własnego uznania mniej więcej tyle, ile chce, pod warunkiem, że nikomu nie odmówi tego, co mu się należy; to bez uszczerbku dla sprawiedliwości. Tak mówi ojciec rodziny w przypowieści (Mt 20, 14, 15): „Bierzcie, co wasze, i idźcie; Czy nie wolno mi robić ze swoją własnością, co chcę? Artykuł 6 — Pewność predestynacji — czy predestynowani są nieomylnie zbawieni ? Sprzeciw: 1

. Wydaje się, że predestynacja nie jest pewna. Czytamy bowiem w Apokalipsie (3, 11): „Trzymaj, co masz, aby nikt nie odebrał ci korony twojej. Po czym S. Augustyn zauważa: „Inny nie mógłby jej zabrać, gdyby pierwszy jej nie utracił. „Toteż można zdobyć i stracić koronę chwały, która jest skutkiem predestynacji.

2 . Rzecz możliwa nigdy nie prowadzi do niemożliwych konsekwencji. Teraz jest możliwe, że predestynowana osoba, taka jak Piotr, zgrzeszy i natychmiast zostanie zabita. Przy takim założeniu skutki predestynacji zostałyby udaremnione. Nie jest to więc niemożliwe. Zatem predestynacja nie jest pewna.

3 . Cokolwiek Bóg mógłby zrobić, nadal może to zrobić. Ale Bóg nie mógł z góry przeznaczyć tych, których przeznaczył. Więc teraz może ich nie predestynować, więc predestynacja nie jest pewna.

I odwrotnie , nawiązując do słów św. Pawła (Rz 8,29): „Tych, których przedtem poznał, tych przeznaczył” – Glosa pisze: „Przeznaczenie jest uprzednią wiedzą i przygotowaniem dobrodziejstw Boga, przez którego wszyscy zbawieni są najbardziej z pewnością uratowany. Odpowiedź

:

Predestynacja z pewnością i nieomylnie wywołuje swój skutek, niekoniecznie narzucając konieczność tego skutku w taki sposób, aby koniecznie nastąpił. W rzeczywistości powiedziano powyżej, że predestynacja jest częścią opatrzności. Nie wszystkie skutki podlegające opatrzności są konieczne, ale niektóre powstają przypadkowo, zgodnie ze stanem ich bezpośrednich przyczyn, które Boża opatrzność nakazała je wywołać. Jednakże porządek Opatrzności jest nieomylny, jak pokazano powyżej. Zatem także porządek predestynacji jest pewny, a jednak nie tłumi to naszej wolnej woli, dzięki czemu skutek predestynacji zachodzi przygodowo.

Musimy tu także pomyśleć o tym, co powiedziano powyżej o boskiej nauce, a także o Bożej woli, która niczego nie umniejsza przygodności, chociaż jest bardzo pewna i nieomylna.

Rozwiązania:

l.
Korona może należeć do kogoś na dwa sposoby: albo z powodu boskiego przeznaczenia, i w ten sposób nikt nie traci swojej korony. Albo z zasługi łaski, bo to, na co zasługujemy, jest w jakiś sposób nasze. W ten sposób człowiek może stracić koronę przez późniejszy grzech śmiertelny. Inny natomiast otrzymuje utraconą koronę w tym sensie, że utrzymuje się z pierwszej. Rzeczywiście, Bóg nie pozwala upaść, nie podnosząc innych, zgodnie ze słowami Hioba (34, 24): „Bez dochodzenia łamie mocarzy i stawia innych na ich miejscu. W ten sposób ludzie zastąpili upadłych aniołów, a poganie Żydów. Teraz ten, kto zastąpi innego w stanie łaski, otrzyma koronę upadłej istoty, dzięki czemu będzie się radował w życiu wiecznym dobrymi uczynkami z dobra, które uczynił drugi; albowiem w życiu wiecznym każdy będzie się radował z dobrych uczynków dokonanych nie tylko przez niego samego, ale i przez innych.

2 . Bez wątpienia jest możliwe, w wartościach bezwzględnych, że osoba predestynowana umrze w stanie grzechu śmiertelnego; jest to jednak niemożliwe, jeśli założymy, podobnie jak osoba sprzeciwiająca się, że ten człowiek jest przeznaczony. Nie oznacza to zatem, że predestynacja jest omylna.

3 . Ponieważ predestynacja obejmuje wolę Bożą, to to, co powiedzieliśmy powyżej, a mianowicie, że aby Bóg chciał czegoś stworzonego, jest konieczne warunkowo, ze względu na niezmienność woli Bożej, ale nie bezwzględnie, dotyczy to predestynacji. Nie ma zatem potrzeby mówić, że Bóg nie może predestynować tego, którego przeznaczył, jeśli przyjmiemy to twierdzenie w sensie złożonym, choć absolutnie rzecz biorąc, Bóg może predestynować lub nie predestynować. Ale to nie pozbawia predestynacji jego pewności.

Artykuł 7 - Czy liczba predestynowanych jest stała?

Zastrzeżenia:

l.
Wydaje się, że nie. Ponieważ liczba, którą można zwiększyć, nie jest stała. Wydaje się jednak, że możemy zwiększyć liczbę predestynowanych, gdyż czytamy w Księdze Powtórzonego Prawa (1:11): „Niech Pan, Bóg nasz, doda do tej liczby wiele tysięcy! Komentarz do Glosy: „To znaczy liczba ustalona z Bogiem, który zna tych, którzy do Niego należą. „Zatem liczba predestynowanych nie jest ustalona.

2 . Nie potrafimy podać powodu, dla którego Bóg miałby przeznaczyć większą lub mniejszą liczbę ludzi do zbawienia. Ale Bóg nie robi nic bez powodu. Dlatego też liczba ludzi, którzy zostaną zbawieni, nie jest z góry ustalona przez Boga.

3. Działanie Boga jest doskonalsze niż działanie natury. Otóż w dziełach natury najczęściej spotyka się dobro; wina i zło są tam rzadsze. Gdyby więc to Bóg ustalił liczbę wybranych, byłoby więcej wybranych niż potępionych, co stoi w sprzeczności z tekstem św. Mateusza (7, 13-14): „Szeroka i przestronna jest droga, która wiedzie na zatracenie, i wielu jest tych, którzy się tym zajmują; wąska jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a tych, którzy ją znajdują, jest niewielu.

Wręcz przeciwnie , św. Augustyn pisze: „Liczba predestynowanych jest stała i nie można jej ani zwiększyć, ani zmniejszyć. Odpowiedź

:

Liczba predestynowanych jest ustalona, ale niektórzy powiedzieli: jest ustalona co do formy, nie jest związana z materią, jak gdybyśmy powiedzieli: jest ustalone, że zbawionych będzie stu lub tysiąc, ale nie, że będą te czy tamte. To jednak usuwa pewność predestynacji, o której mówiliśmy już w n. Dlatego trzeba powiedzieć, że liczba predestynowanych jest dla Boga pewna nie tylko co do formy, ale także co do materii.

Należy jednak zauważyć, że liczba predestynowanych mówi się, że jest pewna dla Boga nie tylko ze względu na jego wiedzę (ponieważ wie On, ilu będzie zbawionych, bo w tym sensie Bóg jest tak samo pewny liczby kropel deszczu i ziaren piasku), ale co więcej, jest to pewne dla Boga ze względu na wybór i determinację.

Aby się o tym przekonać, musimy wiedzieć, że każdy podmiot ma na celu dobrze określoną pracę, jak widzieliśmy powyżej, gdy mamy do czynienia z nieskończonością. Kto zaś rozważa nadanie swojemu dziełu pewnej miary, projektuje figurę zasadniczych części, które są od niego wymagane dla doskonałości całości. W rzeczywistości nie wybiera liczby bezwzględnej dla elementów akcesoriów: dostosowuje tę liczbę, o ile te elementy są niezbędne do reszty. Budowniczy planuje zatem konkretny rozmiar swojego domu, a także konkretną liczbę pomieszczeń, które chce mieć w swoim domu oraz konkretne wymiary ściany lub dachu. Nie wybiera jednak konkretnej liczby kamieni: weźmie ich tyle, że zbuduje mur o takich wymiarach.

Tak należy rozpatrywać działanie Boga wobec wszechświata, które jest Jego dziełem. Ustalił bowiem z góry miarę, jaka musi być miarą całego wszechświata i jaka liczba będzie odpowiadać zasadniczym częściom wszechświata, tym, które są związane z jego trwałością: ile kul, ile gwiazd, ile pierwiastków, ile gatunków istot. Ale zniszczalne jednostki są podporządkowane dobru wszechświata nie przede wszystkim, ale wtórnie, to znaczy o tyle, o ile zapewniają one dobro gatunku. Bez wątpienia Bóg zna liczbę wszystkich jednostek; ale liczba krów, komarów itp. nie jest samo w sobie regulowane z góry przez Boga; Boska opatrzność produkuje je w wystarczającej liczbie dla zachowania gatunków.

Teraz przede wszystkim istoty rozumne, ponieważ są niezniszczalne, mają obowiązek przyczyniać się do dobra wszechświata jako główne części, a zwłaszcza te, które osiągają szczęśliwość, ponieważ szybciej osiągają najwyższy cel. Z tego wynika, że dla Boga liczba predestynowanych jest pewna, nie tylko jako znana z całą pewnością, ale także jako wyraźnie określona; nie jest jednak zupełnie taka sama, jeśli chodzi o liczbę potępionych, którzy wydają się przeznaczeni przez Boga do dobro wybranych, gdyż dla nich „wszystko przyczynia się do ich dobra”.

Jeśli chodzi o liczbę wszystkich predestynowanych ludzi, niektórzy zapewniają, że będzie tylu ludzi zbawionych, ilu było upadłych aniołów; inni, aż aniołowie, którzy pozostali wierni; znowu inni, tyle, ile upadłych aniołów, a co więcej, ilu aniołów stworzyło jako pierwsze. Najlepiej jednak powiedzieć, że „liczba wybranych, którzy mają być umieszczeni w szczęściu wiecznym, znana jest jedynie Bogu”.

Rozwiązania:

l
. To słowo z Księgi Powtórzonego Prawa należy rozumieć w odniesieniu do ludzi, których Bóg przedtem przewidział jako sprawiedliwych w tym życiu. Ich liczba wzrasta i maleje, lecz nie liczba tych, którzy byli przeznaczeni.

2 . Miarę ilościową części należy brać z jej proporcji do całości. I dlatego Bóg ma powód, aby stworzyć tak wiele gwiazd, tak wiele gatunków istot, aby przeznaczyć tak wielu ludzi, zgodnie z proporcją między tymi głównymi częściami a dobrem wszechświata.

3. Dobro proporcjonalne do powszechnego stanu przyrody realizuje się najczęściej i rzadko go brakuje. Ale dobro, które przekracza pospolity stan rzeczy, osiągane jest tylko przez niewielką liczbę, a brak tego dobra jest częsty. Widzimy zatem, że większość ludzi posiada wiedzę wystarczającą do prowadzenia swego życia, a tych, których nazywa się idiotami lub szaleńcami z powodu braku wiedzy, jest bardzo niewielu. Jednak wśród ludzi bardzo niewielu jest tych, którzy osiągnęli głęboką naukę o rzeczach zrozumiałych. Skoro więc szczęśliwość wieczna, która polega na widzeniu Boga, przekracza zwykły poziom natury, zwłaszcza że natura ta została pozbawiona łaski przez zepsucie grzechem pierworodnym, zbawionych jest niewielu. I w tym właśnie objawia się suwerennie miłosierdzie Boże, które wynosi pewne istoty do zbawienia, którego brakuje większości, zgodnie z powszechnym postępowaniem i skłonnościami natury.

Artykuł 8 – Czy modlitwy świętych mogą pomóc w predestynacji?

Zastrzeżenia:

l
. Wydaje się, że nie. To, co doczesne, nie przeszkadza bowiem niczemu wiecznemu; w konsekwencji nic doczesnego nie może pomóc w istnieniu czegoś wiecznego. Ale przeznaczenie jest wieczne. Dlatego też, ponieważ modlitwy świętych są doczesne, nie mogą pomóc w osiągnięciu predestynacji.

2 . Tak jak nikt nie potrzebuje rad, chyba że z braku wiedzy, tak nikt nie potrzebuje pomocy, chyba że z braku sił. Ani jedno, ani drugie nie dotyczy Boga, który predestynuje, co skłania Apostoła do powiedzenia (Rz 11,34): „Kto pomógł Duchowi Pańskiemu lub kto był jego doradcą? ”

3 . Są to te same rzeczy, którym można pomóc i którym można zapobiec. Nikt jednak nie może zapobiec predestynacji. Dlatego nikt nie może jej pomóc.

Wręcz przeciwnie , czytamy w Księdze Rodzaju (25, 21): „Izaak błagał Boga o Rebekę, jego żonę i Rebeka poczęła. ” Z tego poczęcia narodził się Jakub, który był przeznaczony, a to przeznaczenie nie wypełniłoby się, gdyby Jakub się nie narodził. Zatem predestynację wspomagają modlitwy świętych.

Odpowiedź:

W tym pytaniu wyszły na jaw różne błędy. Niektórzy, trzymając się pewności Boskiego przeznaczenia, uznali modlitwy i wszystko, co można czynić w celu uzyskania zbawienia, za zbyteczne, ponieważ niezależnie od tego, czy się je czyni, czy nie, predestynowani je otrzymają, a potępieni nie otrzymają go . Przeciwne temu są jednak wszystkie nawoływania Pisma Świętego do modlitwy i innych dobrych uczynków.

Inni twierdzili, że poprzez modlitwy można zmienić boskie przeznaczenie. Taka była opinia Egipcjan, którzy wierzyli, że ofiarami i modlitwami uda się odeprzeć wyroki Boże, które nazywali przeznaczeniem. Jest to jednak sprzeczne z autorytetem Pisma Świętego; powiedziano bowiem (1 Sam 15, 29 Vg): „Chwała Izraela nie przebaczy; skrucha go nie złamie” i znowu (Rz 11,29): „Dary i wołanie Boże są bez nawrócenia. Musimy zatem

wyrazić się inaczej i powiedzieć, że w predestynacji są dwie rzeczy: Boskie przeznaczenie i jego skutek. Jeśli chodzi o pierwsze, na predestynację nie wpływają w żaden sposób modlitwy świętych; bo nie przez modlitwy świętych ktoś jest przeznaczony przez Boga. Co do drugiego, można powiedzieć, że predestynacja jest wspomagana przez modlitwy świętych i inne dobre uczynki; ponieważ opatrzność, której częścią jest predestynacja, nie eliminuje przyczyn wtórnych; tak przewiduje swoje skutki, że nawet porządek przyczyn wtórnych podlega tej opatrzności. Zatem tak jak skutki naturalne są tak zorganizowane, że są tam uporządkowane przyczyny naturalne, bo bez nich te skutki by nie wystąpiły; podobnie zbawienie człowieka jest z góry zaplanowane przez Boga w taki sposób, że plan predestynacji obejmuje wszystko, co sprzyja zbawieniu człowieka: jego własne modlitwy lub modlitwy innych, lub inne dobre uczynki, bez których nie osiągnie on zbawienia. Konieczne jest zatem, aby predestynowani starali się dobrze postępować i modlić się, ponieważ w ten sposób z całą pewnością realizuje się skutek predestynacji. Oto co mówi św. Piotr (2 P 1,10): „Starajcie się o zabezpieczenie swojego powołania i wybrania poprzez swoje dobre uczynki.

Rozwiązania:

l
. Argument ten pokazuje, że predestynacji nie pomagają modlitwy świętych dotyczące preordynacji.

2 . Drugi może nam pomóc na dwa sposoby. Możemy otrzymać od Niego wzrost czynnej cnoty, a otrzymanie takiej pomocy oznacza słabość i nie może odpowiadać Bogu. W tym sensie powiedziane jest: „Kto pomógł Duchowi Pańskiemu? Ale może nam pomóc ktoś, kto wykona zaplanowane przez nas działanie, tak jak panowi pomaga jego sługa. W ten sposób pomagamy Bogu, gdy realizujemy to, co On postanowił, zgodnie ze słowami Apostoła (1 Kor 3,9): „Jesteśmy współpracownikami Boga. „I nie wynika to z braku mocy Bożej, ale to Bóg chce posłużyć się przyczynami pośrednimi, aby zachować w rzeczach piękno porządku, a także aby przekazać stworzeniom godność „być przyczynami”.

3. Przyczyny wtórne nie mogą wymknąć się porządkowi Pierwszej Przyczyny, która, jak powiedziano powyżej, jest uniwersalna. Ale wykonują ten rozkaz. Dlatego stworzenia mogą wspomagać predestynację, której nie można jednak zapobiec.